Dyniolina to kolejna z wariacji warzywnych w temacie ciastoliny. Świetna na jesienne dni i halloweenowe klimaty. Jadalna, miła w dotyku, pachnąca, lekko wilgotna. A ponadto niezwykle prosta w przygotowaniu! Podobny efekt uzyskamy wykorzystując zamiast dyni – marchewkę (przepis na kultową marchewkolinę znajdziesz tutaj).
Potrzebujemy tylko 2 składniki:
- Pieczona lub ugotowana średniej wielkości dynia (bez skórki)
- Mąka/skrobia ziemniaczaną (1 kg)
Przygotowanie:
Upieczoną/ugotowaną dynię blendujemy na jednolitą masę, stopniowo dosypujemy mąkę ziemniaczaną porcjami i wyrabiamy ciasto (mąki dodajemy tyle ile nam potrzeba do oczekiwanej konsystencji przypominającej ciastolinę). Ciastolina jest mocno wilgotna (bardziej mokra od marchewkoliny) i cudownie pachnie.
Masa dyniowa świetnie sprawdzi się do lepienia, krojenia, wykrawania kształtów i odbijania w niej różnych wzorów i stempelków. Można jej też spróbować, ( nie za dużo) ponieważ wszystkie składniki są jadalne.
Wskazówka: Ja najczęściej piekę duże kawałki dyni ze skórą w piekarniku ok. 20 min. A po upieczeniu z łatwością zdejmuję skórkę :-)Masę najlepiej przechowywać w zamkniętym pojemniku w lodówce (wytrzymuje kilka dni).