Każdy z nas z pewnością zna osoby dorosłe, które ciągle coś upuszczają albo potykają się na „prostej drodze”. Znamy też takie, które w hałasie stają się nerwowe, pobudzone i nie są w stanie skupić się na rozmowie. Spotykamy również ludzi, którzy są ciągle w ruchu, nie potrafią usiedzieć w miejscu i potrzebują ekstremalnych doznań. W naszym otoczeniu są też osoby wycofane, trzymające się zawsze z boku i nie lubiące tłumów. Często określamy ich mianem niezdary, nerwusa lub dziwaka…

Zazwyczaj nie doszukujemy się „drugiego dna”, tymczasem podłożem takich zachowań, mogą być problemy z przetwarzaniem bodźców sensorycznych. Zatem ja to jest z tymi dorosłymi? Czy mogą mieć zaburzenia integracji sensorycznej? Czy takie problemy dotyczą tylko dzieci, a później po prostu się z nich wyrasta?

Czy zaburzenia integracji sensorycznej dotyczą tylko dzieci?

Dla przypomnienia – o zaburzeniach integracji sensorycznej mówimy wówczas, kiedy układ nerwowy nieprawidłowo odbiera i organizuje bodźce sensoryczne oraz niewłaściwie na nie reaguje – emocjonalnie lub ruchowo. Według Ayres (twórczyni metody Integracji Sensorycznej) sprawne działanie systemów zmysłowych jest niezbędne do podejmowania celowych działań i pełnienia ról społecznych, a co za tym idzie każde „zakłócenie” w funkcjonowaniu układu nerwowego, przekładać się będzie na codzienne funkcjonowanie i radzenie sobie z wymaganiami otoczenia.

Zaburzenia integracji sensorycznej zwykle kojarzone są z dziećmi i u nich są rozpoznawane. Jednak  mogą towarzyszyć ludziom od najmłodszych lat, poprzez dorosłość, aż do późnej starości. Z zaburzeń przetwarzania sensorycznego się nie wyrasta, wraz z wiekiem mogą one jedynie ewoluować i przybierać inną formę. Niejedno dziecko z trudnościami sensorycznymi (zwłaszcza niezdiagnozowane i nie objęte terapią) staje się w pewnym momencie dorosłym, który nadal się z tymi trudnościami boryka.

A możecie mi wierzyć, że zaburzenia integracji sensorycznej potrafią nieźle uprzykrzyć życie. Wiem coś na ten temat, gdyż sama jestem takim przypadkiem. J Zaczynając swoje szkolenia zawsze pytam uczestników: kto ma zaburzenia integracji sensorycznej? Zwykle zgłasza się kilka osób. Na koniec szkolenia ponawiam pytanie – wówczas tych osób jest znacznie więcej… czasami nawet połowa grupy! Zaburzenia SI dotykają wielu osób, po prostu nie jesteśmy ich świadomi.

Integracja sensoryczna, a wiek

Kolejną ważną kwestią jest fakt, iż wraz z wiekiem obniża się sprawność naszego układu nerwowego i procesów przetwarzania sensorycznego. Możemy zatem przypuszczać, że niemal każda osoba w podeszłym wieku ma dysfunkcje integracji sensorycznej. „Wyniki badań naukowych sugerują, że wraz z wiekiem spada objętość mózgowia i grubość kory mózgowej oraz pojawiają się ubytki w mielinizacji włókien nerwowych. Skutkuje to obniżeniem sprawności przekaźnictwa nerwowego, a tym samym wrażliwości somatosensorycznej.” („Zaburzenia przetwarzania sensorycznego, a jakość życia osób powyżej 50 roku życia”, kwartalnik Integracja Sensoryczna nr 4, grudzień 2016).

Rodzaje zaburzeń integracji sensorycznej u dorosłych

U dorosłych możemy wyróżnić dokładnie takie same rodzaje zaburzeń przetwarzania sensorycznego, jak u dzieci. Mówimy więc o:

  • zaburzeniach modulacji sensorycznej,
  • zaburzeniach motorycznych o bazie sensorycznej,
  • zaburzeniach różnicowania sensorycznego.

Zaburzenia modulacji sensorycznej polegają na nieadekwatnej reakcji układu nerwowego do natężenia bodźca: zbyt silnej, zbyt słabej lub w ogóle braku reakcji. Zaburzenia motoryczne to problemy z koordynacją, kontrolą postawy i równowagą, co skutkuje między innymi nieprawidłową pozycją podczas siedzenia przy biurku, potykaniem się lub trudnościami w nauce jazdy na rowerze czy samochodem. Zaburzenia różnicowania sensorycznego to natomiast trudności w zauważaniu różnic między bodźcami o tej samej modalności: dotykowymi, gdy mamy np. trudności w znalezieniu kluczy w torebce albo wzrokowymi, gdy mamy problem np. ze znalezieniem szukanego przedmiotu na półce.

W kontekście osób dorosłych na uwagę zasługują zwłaszcza zaburzenia modulacji sensorycznej, czyli najprościej mówiąc trudności w dostosowaniu reakcji do charakteru i intensywności bodźca. Wśród nich największych trudności w codziennym funkcjonowaniu przysparza nadwrażliwość sensoryczna, czyli nadmierne reagowanie na bodźce m.in. dotykowe, słuchowe, wzrokowe, zapachowe. „Dorośli, którzy są nadreaktywni na bodźce środowiskowe zdają się doświadczać codziennego życia w znacząco inny sposób, niż pozostali dorośli. Opisują swoje codzienne doświadczenia jako irytujące, przytłaczające, dezorganizujące, rozpraszające. Spędzają przesadną ilość czasu na radzeniu sobie z własnymi odpowiedziami na bodźce środowiskowe, a sytuacja ta prowadzi do poczucia wyczerpania i często izolacji” (Kinnealey, Oliver, Wilbarger, 1995, Oliver 1990).

Objawy zaburzeń integracji sensorycznej

Nadreaktywność sensoryczna powoduje przeciążenie sensoryczne, negatywnie wpływa na umiejętność regulacji i kontroli emocji, a przez to rzutuje na kompetencje emocjonalne i społeczne człowieka. Może skutkować obniżeniem nastroju i wycofywaniem z kontaktów społecznych albo wręcz przeciwnie reakcją walki, objawiającą się niejednokrotnie impulsywnym i irracjonalnym zachowaniem, a nawet agresją, spowodowaną nieumiejętnością radzenia sobie z nadmiarem bodźców.

Przykładowe objawy zaburzeń integracji sensorycznej u osób dorosłych:

  • Unikanie pewnych rodzajów ubrań
  • Niechęć do zatłoczonych miejsc, stania w kolejce
  • Trudności w kontaktach intymnych
  • Niechęć do chodzenia po nierównym podłożu z uwagi na zachwiania równowagi
  • Unikanie jazdy windą
  • Lęk przed lataniem samolotem
  • Choroba lokomocyjna
  • Nadmierne zwracanie uwagi na dźwięki w tle
  • Trudności w opanowaniu jazdy samochodem
  • Trudności w wykonywaniu prac, angażujących sferę ruchową, np. obsługa xero
  • Ubogi repertuar żywieniowy
  • Postrzeganie siebie jako osoby niezgrabnej/niezdarnej

Zaburzenia SI, a jakość życia

Badania pokazują, że brak umiejętności poprawnej interpretacji informacji sensorycznych z otoczenia skutkuje wieloma problemami: z rutynowymi, czynnościami dnia codziennego, organizacją czasu wolnego oraz tworzeniem relacji (www.spdfoundation.net). Zaburzenia integracji sensorycznej wpływają również na pracę zawodową, wypełnianie ról społecznych (np. rodzica) oraz stan emocjonalny danej osoby, gdyż przyczyniają się do pogorszenia samopoczucia psychicznego, potęgują stres i lękliwość.

Niektóre osoby z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego mają trudności związane z pracą, np. trudno im wytrzymać w miejscu pracy, w której panuje ciągły hałas. Powoduje to u nich irytację, frustrację, a w konsekwencji nadmierną wybuchowość i reakcje nieadekwatne do sytuacji.

Dla innych osób z zaburzeniami integracji sensorycznej problemem są bliskie relacje, np. z partnerem, czy rodziną. Niejednokrotnie okazuje się, że osoby te są nadreaktywne dotykowo i bliskość jest dla nich wręcz nieprzyjemna, odczuwają dyskomfort podczas dotykania, przytulania, całowania. Tak samo spotkania w gronie rodzinnym dla osób nadwrażliwych sensorycznie mogą okazać się „drogą przez mękę” – bo: dzieci hałasują, wujek poklepuje po plecach, ciocia przy stole co chwilę trąca łokciem i jeszcze te wszystkie zapachy (perfumy, jedzenie itp.). Prawdopodobnie niejedna osoba z problemami natury sensorycznej, w takich momentach ma ochotę po prostu uciec.

Badania pokazują również, że zaburzenia integracji sensorycznej wtórnie mogą skutkować zaburzeniami lękowymi, izolacją społeczną, a nawet mogą współwystępować z objawami zaburzeń psychicznych, takich jak schizofrenia, zaburzenia osobowości borderline, depresja, czy zaburzenia obsesyjno – kompulsywne.

Mam zaburzenia integracji sensorycznej – co dalej?

Człowiek dorosły, który zna swoje możliwości i ograniczenia, może świadomie unikać sytuacji, które niosą za sobą szczególnie nieprzyjemne dla niego bodźce, bądź dezorganizują jego zachowanie. Warto też, by znał strategie radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Tutaj z pomocą mogą przyjść terapeuci integracji sensorycznej. W Polsce temat terapii osób dorosłych nie jest jeszcze popularny, trudno jest znaleźć specjalistę który poprowadzi diagnozę i terapię SI osoby dorosłej. W Stanach Zjednoczonych prowadzone są badania nad modelem Profilu Sensorycznego dla Dorosłych, który określałby preferencje i trudności sensoryczne danej osoby oraz pomagał w doborze interwencji terapeutycznych. Podejmowana jest również terapia osób dorosłych, która na ogół koncentruje się na programie domowym i aktywnościach ukierunkowanych na zmniejszanie objawów nadwrażliwości sensorycznej. Bez wątpienia to słuszny kierunek, gdyż, zaburzenia integracji sensorycznej znacząco wpływają na obniżenie jakości życia osób dorosłych i warto, by również oni mieli fachowe wsparcie w pokonywaniu trudności.

Osoby, które chcą pogłębić swoją wiedzę w tym obszarze odsyłam do Kwartalników Integracji Sensorycznej, gdzie szczegółowo opisane są badania dotyczące m.in. profilu sensorycznego dla osób dorosłych oraz badania zależności między zaburzeniami przetwarzania sensorycznego, a zaburzeniami osobowości.  

Pisząc artykuł korzystałam z:

  • „Zaburzenia przetwarzania sensorycznego, a jakość życia osób powyżej 50 roku życia” dr n.med K. Skonieczna – Żydecka i wsp., Kwartalnik Integracja Sensoryczna nr 4, grudzień 2016
  • „Dobre rozpoznanie indywidualnego kontekstu, w którym funkcjonuje pacjent, jako podstawa skutecznie prowadzonej terapii integracji sensorycznej” J. Kazanowska, Kwartalnik integracja Sensoryczna nr 4, grudzień 2018
  • „Profil Sensoryczny dla Dorosłych: wzorce pomiarów przetwarzania sensorycznego” C. Brown i wsp. , Kwartalnik integracja Sensoryczna nr 4, grudzień 2018
  • „Osobowość chwiejna emocjonalnie jako przykład zaburzeń modulacji sensorycznej u dorosłych?” J. Holka – Pokorska, Kwartalnik integracja Sensoryczna nr 4, grudzień 2018
  • „Związki między modulacją sensoryczną, a wsparciem społecznym i związaną ze zdrowiem jakością życia” M. Kinnealey i in. , Kwartalnik integracja Sensoryczna nr 4, grudzień 2018
  • Terapia zajęciowa dla dorosłych osób z SPD, E. Grzybowska , Kwartalnik integracja Sensoryczna nr 4, grudzień 2018
8 komentarzy
  1. maria 5 lat temu

    Często ludzie nie widzą o drugiej stronie takiego problemu

  2. ania 5 lat temu

    ja się czasem zastanawiam jak zaburzenia towarzyszące całe życie, od noworodka wpływają na kształtowanie się charakteru…

    • autor

      Ja także często o tym myślę 😉 Zwłaszcza gdy rodzice pytają na ile są to trudności regulacyjne a na ile np. temperament dziecka… 😉 Zwłaszcza gdy liczne cechy zauważają u siebie. Temat dość złożony…Na pewno wpływ jest, pytanie na ile i co jeszcze można z tym zrobić. Myślę, że terapia i wsparcie ze strony rodziców, znacznie mogą obniżyć ten wpływ zaburzeń. A.Ch.

  3. zzz 5 lat temu

    co może zrobić zatem dorosły w Polsce? bo pewne nieprzyjemne bodźce się da usunąć, da się przeorganizować życie, ale nie mamy wpływu na wszystko…

    • autor

      Może poszukać wsparcia terapeuty SI co jest niezwykle trudne. Można też spróbować wsparcia innych terapeutów pracujących z ciałem i psychiką człowieka – psychoterapeutą, osteopatą, terapeutą Somatic Experiencing.

  4. Sylwia 3 lata temu

    Ja podejrzewałam u siebie. Teraz nie mam wątpliwości. A wszytko dotarło do mnie, gdy w rodzinie pojawiło się SI u bratanicy męża. Zaczęłam się interesować tym, aby móc jej pomocą wiedzieć , jak z nią rozmawiać, czego unikać.
    Mialam już styczność z terapią, ale z innych powodów, teraz myślę, że dużo rzeczy z niego życia po prostu się z tym wiąże, jak nie większość moim emocjonalnych problemów.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

©2024 A.Charęzińska. Wspieranie Rozwoju Dzieci

Skontaktuj się

Zostaw mi wiadomość :)

Wysyłanie

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?

Serwis charezinska.pl wykorzystuje coookies więcej informacji

Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Zamknij