Pogoda za oknem nie rozpieszcza, zaś nasze dzieci na brak energii nie mogą narzekać. 😉 Dlatego wraz z Olą Jagodą (twórczynią matematyki multisensorycznej) przygotowałyśmy dla Was pakiet szybkich i łatwych w przygotowaniu zabaw, które będziecie mogli przeprowadzić sami w domu. Wszystkie zabawy są jednocześnie ruchowe, sensoryczne i mają w sobie pierwiastek edukacji matematycznej. Na dobry początek mamy dla Was zestaw zabaw ze zwykłą… kartką papieru. 🙂

1. Podłoga to lawa

Po całym mieszkaniu porozkładajcie kartki do ksero lub takie już zużyte. Dzieci chcąc przedostać się z pokoju do kuchni mogą poruszać się tylko po kartkach. Starszakom można złożyć kartki na cztery tak, aby musieli poruszać się na palcach. W miarę wprawy odległości między kartkami można zwiększać tak, aż w końcu trzeba będzie zrobić skok z kartki na kartkę – na tym etapie przyklej kartki taśmą do podłogi!

Możecie również liczyć ile „kamieni” jest od łazienki do kuchni, a ile z pokoju do łazienki.

2. Wielka Stopa

Odrysujcie swoje dłonie i stopy na kartkach. Porównajcie kto ma największe, a kto ma najmniejsze – to świetna powtórka z matematyki! Zapewne to tata okaże się Wielką Stopą! 🙂 Następnie ułóżcie swój własny wzór, a tym samym sposób pokonywania drogi np. z pokoju do łazienki. Np. stopa-stopa-dwie stopy-dwie stopy i ręka. Stawiamy części ciała tak, jak podpowiadają nam rysunki. Tam gdzie stopy to stopy, tam gdzie ręce to ręce.

Zabawa dla całej rodziny.

3. Kolorowe rytmy

Prosta zabawa w rytmy skrywa w sobie ważną kompetencję matematyczną, polegającą na odszukiwaniu w najbliższym otoczeniu różnych regularności. Możemy wykorzystać do niej różne przedmioty codziennego użytku. W naszej wersji potrzebujemy kolorowe kartki – po kilka w danym odcieniu. Jeśli dziecko dopiero zaczyna przygodę z rytmami, ważne by trzymać się pewnych zasad. Aby dziecko dostrzegło rytm, podstawowe, powielane ogniwo musi powtórzyć się przynajmniej 3 razy. Następnie pytamy „Co będzie dalej?”, czyli prosimy dziecko o kontynuowanie rozpoczętego wzoru.

Im więcej doświadczeń, tym rytmy mogą być coraz bardziej skomplikowane, uwzględniać więcej kolorów. Przedszkolaki możemy poprosić o przygotowanie rytmu dla nas. Możemy też bawić się w sprawdzenie naszego wzoru, czyli wyszukiwanie popełnionych pomyłek. Dzięki sporym kartkom rozłożonym na podłodze, dzieci muszą się rozruszać, mogą po nich chodzić, skakać, wypowiadać na głos kolor którego dotykają, więc dochodzi do tego nauka kolorów, a być może nawet nauka kolorów po angielsku? Liczba wariacji jest ogromna.

4. Bitwa na papierowe kule

To bardzo szybka zabawa, uwielbiana przez dzieci. Najlepiej wykorzystać do zabawy zużyte kartki papieru lub gazety. Pierwszym zadaniem dzieci jest przygotowanie papierowych śnieżek. Zadanie nie jest wcale takie łatwe, zwłaszcza dla mniejszych, niewprawionych dłoni. Jest to zatem świetne ćwiczenie dla motoryki małej. Następnie mamy kilka możliwości. Możemy ćwiczyć rzut do celu np. do miski lub innego pojemnika i podliczać cele rzuty. Możemy też podzielić członków rodziny na drużyny, wyznaczyć linią strefy drużyn i urządzić szaloną bitwę. Zadaniem każdej z drużyn jest przerzucenie jak największej liczby kulek na stronę przeciwnika.

5. Sztuka składania papieru

Kolejna propozycja zabawy z kartką papieru to ponadczasowe origami. Jest to świetne ćwiczenie motoryki małej oraz koordynacji wzrokowo-ruchowej. Składanie papieru wymaga sporej koncentracji i wyciszenia, więc będzie dobrą propozycją pod koniec dnia lub po bardziej żywiołowych aktywnościach. Origami kojarzy nam się często ze skomplikowanymi instrukcjami, stanowiącymi wyzwanie dla niejednego dorosłego. 🙂

Ale my mamy dla Was bardzo prostą propozycję, idealną dla najmłodszych. Zadanie jest na tyle proste, że nie jest tu konieczne idealne złożenie kartki – co mogłoby być frustrujące i zniechęcające dla najmłodszych.

Potrzebujecie małe, kwadratowe karteczki. Można skorzystać z kolorowych bloczków z samoprzylepnymi karteczkami.

Składamy kartkę na pół – tak by powstał nam trójkąt.

Następnie wyginamy 2 narożniki – to będą nasze uszy. Zginamy je do dołu lub do góry, w zależności od tego jaki kształt głowy chcemy uzyskać. I gotowe!

Wystarczy jeszcze tylko ozdobić głowę naszego zwierzaka. Uszka można zaginać do przodu lub do tyłu – w zależności od pomysłu. Można też tworzyć własne wariacje. Nasze dzieciaki wciągnęły się w te zabawę na ponad godzinę, tworząc kolejne warianty różnych piesków, kotków, lisków czy królików. Powodzenia!

6. Lustrzane odbicie.

Jest to zabawa, która utrwala schemat ciała, planowanie motoryczne, kierunki oraz orientację w przestrzeni. Sprawne czucie własnego ciała oraz jego ruchu jest podstawą prawidłowych procesów Integracji Sensorycznej. Natomiast orientacja w przestrzeni to jeden z kluczowych obszarów matematycznych. Tak więc zabawa wpisuje się doskonale w zakres matematyki oraz sensoryki.

Potrzebujemy do niej dziesięciu zużytych kartek xero. Układamy 2 krzyżyki z kartek naprzeciwko siebie i przyklejamy do podłogi. Środkowa kartka to miejsce, na którym stoimy. Pozostałe kartki wyznaczają 4 kierunki: prawo, lewo, przód, tył. Stajemy na przeciwko siebie i bawimy się w lustro. Zabawa polega na odwzorowywaniu, czyli naśladowaniu ruchów nóg osoby, która stoi na wprost nas. Zawsze zaczynamy od ruchu nogą do przodu i dotknięcia kartki przed nami. Zatem pierwszy podstawowy ruch to dotknięcie nogą kartki przed nami i dostawienie jej z powrotem na centralną kartkę. Potem, możemy zwiększać stopień trudności – do tyłu, na boki oraz prezentować różne kombinacje i układy ruchów.

Jeśli zabawa jest dla naszego dziecka jeszcze za trudna, rezygnujemy z opcji lustra. Stajemy wówczas tyłem do dziecka, tak by ono nas widziało, a my jego nie. Gdy dziecko jest skierowane ciałem w tym samym kierunku co dorosły, wówczas ułatwia mu to naśladowanie konkretnych ruchów.

Pamiętajmy o przemienności w zabawie! Najpierw my pokazujemy dziecku, a ono powtarza nasze ruchy, a potem zamieniamy się rolami i to dziecko jest naszym przewodnikiem.

7. Sokole oko.

I ostatnia zabawa z użyciem zwykłej kartki. Rolujemy kartkę w rurkę i sklejamy klejem lub taśmą. W ten sposób tworzymy lunetę, przez którą można obserwować świat. Następnie zachęcamy dziecko do wyszukiwania różnych przedmiotów w domu oraz przez okno (oczywiście patrząc przez lunetę): zegarka, lampki, widocznych kontaktów, kwiatków, piesków na spacerze czy samolotów na niebie itp.

Możemy też dołączyć do tego różne pytania: Jakiego koloru jest klamka? Ile mamy kwiatków w pokoju? Ile widzisz naczyń na stole w jadalni?

Dzięki temu ćwiczymy nie tylko percepcję wzrokową ale także utrwalamy kolory, liczenie czy klasyfikowanie przedmiotów. Co ważne, można ją modyfikować w zależności od wieku dziecka, i zwiększać stopień trudności poprzez wyszukiwanie przedmiotów nazywanych w języku obcym, czy zaczynających się na konkretną głoskę czy sylabę.

Wszystkie polecane przez nas zabawy są proste, uniwersalne, wspierające rozwój dziecka, w tym oczywiście rozwój sensomotoryczny oraz kompetencje matematyczne. Śmiało do przeprowadzenia w każdym domu, przedszkolu, szkole czy świetlicy. Mogą być wykorzystane także w terapii, podczas zajęć rewalidacyjnych czy korekcyjno-kompensacyjnych. Tak więc życzymy udanej zabawy!!!!

0 Komentarzy

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

©2024 A.Charęzińska. Wspieranie Rozwoju Dzieci

Skontaktuj się

Zostaw mi wiadomość :)

Wysyłanie

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?

Serwis charezinska.pl wykorzystuje coookies więcej informacji

Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Zamknij