Wielu rodziców zadaje mi to pytanie… Kiedy jest ten moment, kiedy warto się skonsultować ze specjalistą w sprawie rozwoju dziecka? Czy to w zakresie rozwoju mowy i ilości wypowiadanych przez dziecko słów? Albo trudności z zasypianiem i snem, jedzeniem czy zachowaniem. Kiedy zacząć się martwić? A kiedy można spać spokojnie? Czy to minie, bo dziecko z tego wyrośnie? A może jednak nie…? Na ile jest to problem? Owszem, istnieją pewne normy i ogólne zasady rozwojowe ale przecież każde dziecko jest inne. Każde dziecko ma swoją indywidualną historię, żyje w swojej rodzinie i środowisku. 


Tworzymy pewne ramy, wskazówki dotyczące tzw. kamieni milowych rozwoju. Roczniak powinien powiedzieć kilka prostych słów a dwulatek budować pierwsze proste zdania. Zasypianie dziecka powyżej 30 minut i ciągłe pobudki w nocy, nie są już raczej normą. Kiedy dziecko nie je owoców i warzyw, tylko suchą bułkę oraz makaron to powinno nas zastanowić. Dziecko, które ciągle płacze, to nie jest taki typ i pewnie z tego nie wyrośnie. A maluch, który nie lubi się przytulać do mamy, to zdecydowanie niepokojący sygnał. 


Tak więc chcę to podkreślić bardzo mocno. Niepokój rodzica jest wystarczającym powodem do konsultacji ze specjalistą. Bo kto zna lepiej dziecko od samych rodziców…? Jest coś takiego jak matczyna intuicja, która działa bardzo dobrze. Pomimo, że na przestrzeni ostatnich lat, systematycznie starano się ja zagłuszyć. 


Spotykam w swojej pracy bardzo dużo rodziców, a zwłaszcza mam, które mówią, że zawsze czuły, że coś jest nie tak. Coś przeszkadza dziecku w spokojnym, harmonijnym rozwoju. A od lat słyszą, że są przewrażliwione, że to coś z nimi jest nie tak, że to taki typ i wyrośnie. 


Mamy, które płaczą z ulgi, gdy dziecko dostaje diagnozę zaburzeń regulacji lub integracji sensorycznej, bo w końcu ktoś je wysłuchał i nie zbagatelizował problemu. Mamy, które wiedzą, że teraz będzie już tylko lepiej, bo coś jednak można zrobić i zadziałać ku poprawie. Mamy, które odzyskują zaufanie do samych siebie i swojej matczynej intuicji.
To jest niezwykłe doświadczenie… Tak więc proszę jeśli się ze mną zgadzasz, udostępnij mój wpis. Niech przeczyta go jak najwięcej osób 😉 

#sensomama

Aleksandra Charęzińska Wspieranie Rozwoju Dzieci

0 Komentarzy

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

©2024 A.Charęzińska. Wspieranie Rozwoju Dzieci

Skontaktuj się

Zostaw mi wiadomość :)

Wysyłanie

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?

Serwis charezinska.pl wykorzystuje coookies więcej informacji

Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Zamknij